poniedziałek, 27 stycznia 2014

Dwa niezawodne olejki od Eveline



Dzisiaj recenzje dwóch olejków, które wzbudziły we mnie pozytywne emocje. Oba olejki używam od 3 miesięcy. Moim zdaniem jest to wystarczający okres na wyrobienie sobie opinii o produkcie i naskrobanie co nieco. Także zapraszam do dalszej części postu.




Arganowy suchy olejek do ciała. Argan Oil

Ten olejek to dla mnie totalna nowość. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z suchym olejkiem. "Suchy" olejek rożni się od pozostałych tym, że jego konsystencja łatwo się rozprowadza i bardzo szybko wchłania.

Ale od początku. Olejek został umieszczony w butelce o pojemności 150 ml. Pomysł z atomizerem bardzo dobry ale wykonanie już kompletna kicha. Psikadełko się zacina co w znaczący sposób utrudnia aplikacje. Dodatkowo z buteleczki schodzą naklejki. 

No dobra trochę pomarudziłam... więc teraz przejdę do zalet produktu. Śliczny zapach, zachęcający do codziennego użytku. Produkt świetnie nawilża skórę nawet bardzo suchą. Pozostawia ją gładką w dotyku. Nie pozostawia tłustej powłoki, która wchłania się godzinami. Wystarczy raz psiknąć na wybraną partię ciała, delikatnie rozetrzeć i gotowe. Najbardziej lubię używać go prosto po wyjściu z wanny a najlepiej to jak jestem jeszcze w wannie ponieważ, produkt ma to do siebie, że lubi się rozpytać po całej łazience brudząc wszystko dookoła. 





Multi- Oil Essence. Profesjonalny olejek do pielęgnacji skóry 8 w 1
Olejek posiada poręczne, bardzo wygodne plastikowe opakowanie w którym mieści się 75 ml produktu. Przez otwór w buteleczce wydobywa się odpowiednia ilość, nie ma możliwości aby wylało się za dużo produktu. Dzięki przezroczystej buteleczce możemy zobaczyć ile już zużyłyśmy produktu.

Bardzo ładnie pachnie, myślę że jest to zapach który większości przypasuje. Konsystencja jak to na olejek przystało jest tłustawa. 

Olejek od 3 miesięcy wcieram raz dziennie przeważnie na wieczór na najbardziej problematyczne dla mnie partie skóry. Produkt pozostawia delikatną warstwę, nie jest ona tłusta i nie brudzi ubrań. Olejek sprawia, że skóra jest niezwykle miękka w dotyku. Odżywiona i nawilżona. Problem ze suchymi skórkami znikł. 

Zauważyłam też niewielką poprawę w wyglądzie rozstępów. Nie jest to jakaś diametralna zmiana, rozstępy w magiczny sposób nie znikły ale można zauważyć delikatną zmianę a to już coś. 



Kosmetyki do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.
Miałyście już do czynienia z tymi olejkami ? Jakie wrażenia? 



środa, 15 stycznia 2014

Walka z suchymi dłońmi czyli moje najnowsze odkrycie

Przedstawiam Wam moje najnowsze odkrycie- peeling do dłoni od Eveline. Wcześniej nie używałam za wiele tego typu specyfików. Zazwyczaj kupowałam jednorazową saszetkę peelingu przy którym był dołączony też krem. Jedak nigdy nie usatysfakcjonowały mnie peelingi do dłoni na tyle abym zakupiła większą tubę. Do czasu... kiedy w moje łapki trafił peeling "Młode dłonie" od razu zmieniło mi się nastawienie do takich ścieraków.



Produkt zamknięty jest w plastikowej, estetycznej tubie która mieści 75 ml. Konsystencja gęsta w której znajdują się małe drobinki peelingujące. Kosmetyk dobrze ściera martwy naskórek chociaż drobinki są maleńkie. Cudowny słodki zapach wanilii utrzymuje się na skórze na bardzo długo.

Aplikacja bardzo łatwa. Wystarczy na zwilżone dłonie nanieść odrobinę specyfiku po czym masować ok. 3-5 minut. Następnie spłukać. Nie trzeba włożyć wiele wysiłku a efekty są bardzo zadowalające. Dłonie po peelingu są jak nowe, miękkie i gładkie w dotyku. Zauważyłam też poprawę w kolorycie skóry.



Podsumowując jestem bardzo zadowolona z tego produktu. Z całą pewnością sięgnę po kolejne opakowanie tego peelingu.



Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

niedziela, 12 stycznia 2014

Zgrany z nich duet czyli szampon i maska arganowa z Eveline


W końcu znalazłam chwilkę na bloga. Tak więc zostawiam Was dzisiaj z recenzją dwóch kosmetyków: szampon i maska arganowa od Eveline.




Szampon arganowy 8w1

Szampon został umieszczony w ofoliowanym kartoniku, przez to mam 100% pewność, że nikt przede mną go nie otwierał żeby "niuchnąć" zapach. 

Pojemność produktu jest bardzo mała bo tylko 150ml, wymiary dobre na zabranie go na wyjazd a nie do użytku domowego. Niestety szampon dodatkowo jest mało wydajny poprzez średnie pienienie się. 

Produkt posiada gęstą, glutowatą konsystencję. Zapach bardzo ładny, słodki.

Moje włosy polubiły się z nim. Zauważyłam, że są nawilżone, bardziej odżywione oraz miękkie w dotyku. Szampon nie obciążył ich i nie sprawił nadmiernego przetłuszczania z czym odwiecznie mam wielki problem. 



Maska arganowa do włosów 8w1

Tutaj już mamy o wiele większą pojemność bo aż 500ml. Produkt znajduje się w czarno-złotym zgrabnym opakowaniu, które przyciąga wzrok. Dobrze się odkręca, nie sprawia żadnych problemów w użytkowaniu.  

Zapach taki sam co szampon czyli słodki, kakaowy. Woń utrzymuje się bardzo długo na włosach. 

Konsystencja gęsta, swym wyglądem przypomina mi budyń. Maska dobrze rozprowadza się, nie spływa z kłaczków. Trzymam nieco dłużej ją niż to zaleca producent na opakowaniu bo z 3 minut czas wydłużyłam do 10. Maska szybko spłukuje się z włosów. Są wygładzone i przez to nie ma płaczu przy rozczesywaniu. Bałam się dodatkowego obciążenia i nadmiernego przetłuszczania ale na szczęście nic takiego nie zauważyłam. 



Podsumowując
Seria arganowa do włosów przypadła mi do gustu. Połączenie szampon+maska okazało się  być udanym duetem. 

Miałyście już okazję sprawdzić nową serię z Eveline? Jakie wrażenia? 




Kosmetyk do testów otrzymałam od serwisu bangla.pl w ramach współpracy z Klubem Kejt.

Fakt ten nie wpłynął w żaden sposób na moją opinie
© Patishq Blog
Maira Gall