Witajcie :)
Dzisiaj parę słów o olejku Alterra.
Na wstępie muszę wspomnieć, iż jest to mój pierwszy olejek, który ma służyć do olejowania włosów. Podążając za " blogową modą" na olejowanie włosów sama zapragnęłam spróbować tej metody.
Spodobało mi się to do tego stopnia, że na pewno zaopatrzę się w inne olejki :)
Opis producenta:
Dobroczynna, relaksująca pielęgnacja.
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Olejek do masażu Alterra został opracowany specjalnie do dobroczynnego, regenerującego masażu wspomagającego ukrwienie i zapobiegającego napięciom mięśni. Wartościowe połączenie olejku migdałowego, wyciągu z papai oraz oleju z pestek winogron rozpieszcza skórę. Olej z jojoby i olej sezamowy dostarczają wyjątkowo intensywnej pielęgnacji i pozwalają jednocześnie zachować elastyczność skóry. Olejek do masażu Alterra łatwo się wchłania. Ciepły, owocowy zapach ożywia zmysły.
Każda skóra zasługuje na indywidualną pielęgnację. Olejek do masażu Alterra został opracowany specjalnie do dobroczynnego, regenerującego masażu wspomagającego ukrwienie i zapobiegającego napięciom mięśni. Wartościowe połączenie olejku migdałowego, wyciągu z papai oraz oleju z pestek winogron rozpieszcza skórę. Olej z jojoby i olej sezamowy dostarczają wyjątkowo intensywnej pielęgnacji i pozwalają jednocześnie zachować elastyczność skóry. Olejek do masażu Alterra łatwo się wchłania. Ciepły, owocowy zapach ożywia zmysły.
Moja opinia:
Opakowanie: Niestety opakowanie nie robi furrory. Szklana buteleczka nie jest dobrym rozwiązaniem w tym przypadku. Dobrze się zakręca. Można zobaczyć ile produktu ubyło.
Konsystencja: Hmmm...jak to olejek, oleista :)
Zapach: Jak dla mnie trochę mdły. Pachnie cytrusami. Dramatu nie ma.
Działanie:
- Włosy: jako, że jest to mój pierwszy produkt zakupiony z myślą o olejowaniu włosów nie mam możliwości porównania go do innych. Natomiast mogę o nim powiedzieć, że moje włosy po olejowaniu tym specyfikiem stały się błyszczące. Pełne witalności. Olejek sprawił że mam chęć do dalszego olejowania. Zazwyczaj nakładam olejek na noc. Gdzieś 2 godzinki trzymam go na włosach ( skalp oraz całe włosy) po czym spłukuje go. Jednak trzeba uważać jakim szamponem się go zmywa,gdyż może się okazać rano, że nie do końca się zmył.
- Skóra: Lubie go używać tuż po kąpieli. Doskonale nawilża suchą skórę Jednak wole nie przesadzać z ilością, ponieważ nie za dobrze się wchłania. Czytałam ,że dziewczyny używają go też jako krem do twarzy. Hmm...może warto spróbować ? ;)
- Masaż: Olejek stricte jest przeznaczony do masażu ciała. Jednak nie miałam jeszcze okazji wypróbować go pod tym kątem :)

Skład: Glycine Soja Oil, Ricinus Communis Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Zea Mays Germ Oil, Sesamum Indicum Seed Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Carica Papaya Seed Oil, Olea Europaea Fruit Oil, Persea Gratissima Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Parfum, Limonene, Tocopherol, Linalool, Geraniol, Helianthus Annuus Seed Oil, Citral, Citronellol, Farnesol.
Używacie olejków z Alterry ? A może inne ?
Świetne zdjęcia! Mogę zapytać czym robione?
OdpowiedzUsuńMam ten olejek, dzisiaj na włosy, całe ciało a także na twarz po peelingu - wkrótce recenzja :) Wcześniej też parę razy stosowałam na twarz na noc, zamiast kremu. Nie mam wrażenia, żeby nawilżał tak, jak tego potrzebuję, ale na pewno dostarcza cennych składników odżywczych i pielęguje, bez przykrych niespodzianek. Lubię łąćzyć go jeszcze z jakimś kremem - wtedy idzie pierwszy, jako rodzaj serum a na to dopiero krem na noc.
No pewnie że możesz się zapytać :) Nikon D3100, obiektyw 18-55 mm ;)
UsuńMam wersję granat & awokado i niestety mnie ten olejek nie zachwycił. Owszem, używam go w różny sposób, ale spodziewałam się znacznie lepszych efektów ;)
OdpowiedzUsuńmi się zapach całkiem podoba :) Polubiłam się z tym olejkiem, miałam jeszcze ten antycelulitowy i mniej mi się podobał :)
OdpowiedzUsuńKochana a ja mam inne pytanie. Jak nawiązać współprace z firmą kosmetyczną? W jaki sposób to robisz?:)
OdpowiedzUsuńHmmm...pisz maile do różnych firm kosmetycznych, że jesteś chętna do testowania :) Ja tak niedawno nawiązałam współprace z Joanną.
UsuńBardzo lubię :) Do masażu idealny, a ten zapach... Mmm!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wizytę i udział w rozdaniu :)
Będę zaglądać :)
Arganowy i na razie tyle, bowiem kokosowy jest w stanie stałym, a nie chce mi się go podgrzewać...
OdpowiedzUsuńja właśnie w moim Rossmanie ile razy pójdę zawsze jest pusta półka po olejkach ;/
OdpowiedzUsuńMój ukochany olejek <3
OdpowiedzUsuńSama olejuje nim włosy i uważam, ze jest cudowny. Przepięknie pachnie i jest mega wydajny. Używam regularnie od ponad 2 miesięcy i mało co go ubyło. A efekty niesamowite, zapomniałam co to rozdwojone końcówki :)
No ale ciężko z dostępnością, w moich Rossmanach go nie ma :(
tego olejku nie miałam jeszcze okazji wypróbować. jak na razie moim nr 1 jest olejek z Vatiki.
OdpowiedzUsuńIntensywnie myślę nad jego zakupem :)
UsuńKocham je! Miałam oliwkę z limonką, mango z granatem i migdał z papają :) Poluje na pomarańczę z brzozą i limonkę z aloesem, ale chwilowo wycofali je, bo zmieniają szatę graficzną...
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć :)
UsuńMuszę w końcu sobie kupić jakiś olejek do włosów :)
OdpowiedzUsuń