Cześć.
Dzisiaj recenzja żelu do mycia twarzy Biały Jeleń z oczarem wirginijskim.
Opis produktu :
Hipoalergiczny żel do mycia twarzy z oczarem wirginijskim przeznaczony jest do oczyszczania skóry tłustej, ze skłonnością do trądziku. Delikatnie usuwa nadmierną warstwę lipidową skóry nie wysuszając jej oraz zapobiega rozwojowi bakterii.
Przy regularnym stosowaniu zmniejsza łojotok oraz skłonność do powstawania wykwitów.
Skóra jest idealnie oczyszczona, gładka i świeża przez cały dzień.
Produkt przebadany dermatologicznie wśród osób z alergiami skórnymi.
Składniki:
- AC. NETTM – związek kwasu oleinowego i NDGA,
- kwas oleinowy - zwalczający nadmierny łojotok,
- NDGA - regulujący wzrost komórek, zmniejszający nadmierne rogowacenie i stany zapalne skóry,
- ksylitol i laktitol - składniki utrzymujące prawidłową równowagę ekosystemu mikroflory skóry,
- ekstrakt z oczaru wirginijskiego - działający delikatnie ściągająco i dezynfekująco.
Moja opinia :
Produkt mieści się w przezroczystej plastikowej butelce o pojemności 200 ml. Opakowanie posiada dozownik z dzióbkiem. Lubie produkty z takimi otwarciami bo są wygodne w użyciu. W tym przypadku takie rozwiązanie nie za bardzo się sprawdza gdyż poprzez bardzo rzadką konsystencje wylewa się za dużo produktu. Moim zdaniem o wiele lepszy był by dozownik z pompką. Zapach bardzo delikatny, słodki ale mało wyczuwalny. Jak widać na zdjęciach żel posiada niebieski kolor.
No dobrze, teraz przejdę do konkretów. Nie mogę wystawić jednoznacznej opinii tego produktu bo najzwyczajniej na świecie nie jest on dopasowany do mojego typu skóry.
Głównym celem tego żelu jest oczyszczenie skóry tłustej ze skłonnością trądziku. Co prawda zdarza mi się czasem mieć wypryski ale jest to raczej sporadycznym zjawiskiem.
Podczas używania tego żelu zauważyłam, że skóra jest na maksa zmatowiona ale nie wysuszona co jest na plus. Dobrze oczyszcza i zostawia skórę twarzy świeżą. Lekko ściąga skórę. Żel jest bardzo delikatny i mimo, że nie jest dostosowany do mojego typu skóry to nie zrobił mi żadnej krzywdy.
Podsumowując: Jeśli mam odpowiedzieć na pytanie czy go kupie ponownie to moja odpowiedz brzmi oczywiście nie. Wole używać produkty dostosowane do mojej skóry.
nie używałam ale myślę że nie zdecyduje się na niego.
OdpowiedzUsuńTestuję Jelenia z aloesem i calkiem przypadł mi do gustu, tego z oczarem nie miałam.
OdpowiedzUsuńSkóra tłusta to coś dla mnie, a akurat kończy mi się żel, więc poszukam tego :) Bardzo fajna recenzja:)
OdpowiedzUsuńJa niedługo zabieram się za testowanie zielonej wersji Jelonka:)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardziej pasowałby mi ten niż z ogórkiem i aloesem:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki z białego jelenia :) ten ma bardzo fajne zamykanie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie kupie go raczej, do twarzy wole delikatne myjadła a on ma SLeS
OdpowiedzUsuńta wersja też nie jest do mojej cery. ponad to od jakiegoś czasu staram się unikac SLES w żelach do mycia buzi, bo u mnie powodują uczucie sciągnięcia i wysuszenia.
OdpowiedzUsuńMam inny rodzaj Jelonkowego żelu do mycia twarzy i sprawdza się świetnie :)
OdpowiedzUsuńnie kupię :P
OdpowiedzUsuńPolubiłam go.
OdpowiedzUsuńLubię płyny do higieny intymnej tej marki innych produktów jeszcze nie miałam okazji testować...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze nic z Białego Jelenia, ale na pewno nie długo coś wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNigdzie się nie spotkałam z tymi produktami!
OdpowiedzUsuńuwielbiam ich produkty :)
OdpowiedzUsuńmoze mi by sie taki przydal :-)
OdpowiedzUsuńNiestety nie da mojej cery ;)
OdpowiedzUsuńu mnie "mieszkają" oba żele Jelenia - z oczarem stosuje córka, ja od niedawna ten z aloesem i ogórkiem :)
OdpowiedzUsuńmialam ten zel i bylam z niego zadowolona:)
OdpowiedzUsuńp.s. piekny naglowek:)))tez bym taki chciala:)
UsuńDziękuje :) Starałam się ;)
Usuńnie używałam jeszcze, ale raczej czytałam pozytywne opinie..:)
OdpowiedzUsuńLubię ten żel :)
OdpowiedzUsuńChciałabym go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńchciałabym go bardzo kupić, ale jeszcze nigdzie nie mogę go znaleźć! Gdzie Ty swój kupiłaś i gdzie można go dostać? U mnie nie ma Natury ani Hebe:(
OdpowiedzUsuńNiestety nie potrafię Ci pomóc bo żel dostałam w ramach współpracy i nie mam pojęcia gdzie można go dostać.
Usuń:)
Świetna recenzja, podobają mi się zmiany na blogu. Jednak byłabym wdzięczna gdyby w następnej recenzji jakiegoś kosmetyku była też pokazana na zdjęciu konsystencja.
OdpowiedzUsuńOkey, dziękuje za podpowiedz :)
Usuńmi z kolei bardziej przydałby się zielony, ale nigdzie w porównaniu z niebieskim nie mogę go wcale znaleźć,dlatego póki co używam tego, ale uwielbiam go również :)
OdpowiedzUsuń