Cześć.
Dzisiaj recenzja maseczki glinkowej z wyciągiem z nagietka od Efektimy.
Opis produktu :
Moja opinia :
Maseczka znajduje się w saszetce o pojemności 7 ml, która starcza na jedną aplikacje.
Produkt posiada nie rzadką ani za gęstą konsystencje. Glinkowe maseczki jakie dotąd używałam miały bardzo gęstą konsystencje ta jest inna. Ale czy komfort aplikacji jest gorszy ? Ależ skąd. Bardzo spodobała mi się ta konsystencja, aplikacja jest świetna. Nic nie spływa, nie ścieka a maseczka nie jest zbyt toporna do rozprowadzenia.
Maseczka posiada kolor lekko zielony, a gdy zasycha zmienia swój kolor na biały.
Zapach maseczki jest świetny. Mocno naperfumowany ale mi to nie przeszkadza.
Ze zmywaniem maseczki nie ma problemu. Proces ten odbywa się bardzoooo szybko.
Jeśli chodzi o działanie maseczki to skóra jest gładziutka, bardzo ładnie zmatowiona. Pierwszym wrażeniem po jej zmyciu było wyraźnie odczuwalne ukojenie oraz odświeżenie.
Skóra jest oczyszczona a pory zwężone.
Maseczka nie powoduje uczucia ściągania skóry. Mogę nawet powiedzieć, że lekko nawilża.
Ale czy zapobiega przed niedoskonałościami skóry ? Jakoś ciężko mi się do tego odnieść po jednym użyciu maseczki :)
![]() |
Zdjęcie na dole maseczka zaschnięta, na górze maseczka przed zaschnięciem. |
Miałam ją i miło wspominam, na pewno sięgnę po nią kolejny raz. ;)
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego, ale jakoś wyjątkowo lubię maseczki w takim kolorze :)
OdpowiedzUsuńTeż ją miałam i używałam, nawet, nawet :) Muszę sobie ją zakupić, jak znajdę w Rossmannie Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko jedną maseczkę Efektimy, ale nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnej maseczki tej firmy.
OdpowiedzUsuńwygląda przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńMam zamiar użyć jej jako pierwszej :)
OdpowiedzUsuńKusząca, chyba po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńTeż już jej użyłam i mam podobne odczucia :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz ją widzę
OdpowiedzUsuńO, też się powoli zbieram do zrecenzowania Twojej maseczki :)
OdpowiedzUsuńteż muszę poprawić wygląd cery jakąś maseczką
OdpowiedzUsuńDla mnie ta maseczka jest świetna! Mam nadzieję, że dostanę ją gdzieś w drogerii, bo moja skóra po niej odżyła :)
OdpowiedzUsuńmam zamiar ją wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie testowałam, ale mam dobre przeczucia - lubię glinki.
OdpowiedzUsuńOstatnio bardzo dużo używam maseczek, więc może się na nią skuszę;)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńJakoś za nia nie przepadam- strasznie mnie wysusza i podrażnia :/
OdpowiedzUsuń