Cześć.
W poprzedniej notce recenzowałam tusz do rzęs XXL Lift Lash Volume, Wibo > tutaj znajdziecie tą recenzję <
Dzisiaj pora na kolejną recenzje maskary tym razem będzie to False Lashes Mascara, Lovely.
Opis produktu :
Mascara False Lashes nadająca spektakularny efekt sztucznych rzęs dzięki swoim licznym umiejętnościom. Pogrubia, wydłuża, maksymalnie podkręca i podnosi rzęsy nadając spojrzeniu jeszcze bardziej uwodzicielski charakter. Teatralna oprawa oczu dzięki prostej aplikacji za pomocą tuszu i odpowiednio wyprofilowanej szczoteczki.
Moja opinia :
Tusz posiada piękne różowe opakowanie z błyszczącymi napisami. Bardzo podoba mi się taka oprawa. Pojemność to 11 ml.
Szczoteczka jest ogromna. Gdy wyciągnęłam szczoteczkę po raz pierwszy z opakowania obawiałam się, że będę miała całe ubrudzone powieki podczas aplikacji tuszu. Niepotrzebnie się o to martwiłam, ponieważ nie mam żadnych problemów z tuszowaniem. Łatwo mi się nią posługuje . Mimo dużych rozmiarów szczoteczka dociera nawet do najmniejszych rzęs.
Na szczoteczce jest odpowiednia ilość tuszu przez co na rzęsach nie powstają grudki. Kosmetyk posiada bardzo miłą konsystencje.
Rzęsy są lekko uniesione i wydłużone. Tusz pięknie podkreśla rzęsy, a intensywna czerń pogłębia efekt. Nie jest to efekt sztucznych rzęs, w sumie to nawet się na to nie nastawiałam. Nie mniej jednak taki efekt jaki uzyskałam za pomocą tej maskary w pełni mnie satysfakcjonuje ;)
Maskara jest niezwykle trwała. Utrzymuje się cały dzień. Nie kruszy się, nie rozmazuje ani nie blaknie.
Cena: ok. 10 zł
![]() |
Zdjęcie na górze rzęsy przed pomalowaniem, dolne zdjęcie jedna warstwa tuszu. |
![]() |
Rzęsy z dwoma warstwami tuszu. |
Podsumowując: Jak dla mnie tusz świetnie się sprawdził. Rzęsy są pogrubione i lekko uniesione a efekt utrzymuje się cały dzień.
Czy kupiłabym ponownie ten produkt ? TAK.
Z całej trójki przetestowanych maskar Lovely/Wibo właśnie ten tusz najbardziej przypadł mi do gustu.
Z całej trójki przetestowanych maskar Lovely/Wibo właśnie ten tusz najbardziej przypadł mi do gustu.
Podoba mi się efekt uzyskany na Twoich rzęsach.
OdpowiedzUsuńPowiedz proszę - jaki eyelinerem robisz taką precyzyjną kreseczkę?
Eyeliner jest z Wibo :) Ma świetny pędzelek.
UsuńKrecha faktycznie świetna :)
OdpowiedzUsuńAktualnie testuję ten tusz, jeszcze nie wiem co na jego temat myślę...
wygląda bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo delikatny, ale ślicznie wygląda na oku :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się efekt, żadnego jeszcze tuszu z Lovely nie miałam
OdpowiedzUsuńświetny efekt :P
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny efekt :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie jutro miałam iść do szukać u siebie ;D
OdpowiedzUsuńswietnie podkreslil i pogrubil Ci rzesy :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj zaczęłam testować właśnie tą mascarę i póki co nie spełnia moich oczekiwań.
OdpowiedzUsuńAle u ciebie efekt bardzo ładny:) Zależy, jakie kto ma rzęsy.
świetny efekt bardzo mi się spodobał
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie efekt za mały :) wolę gęściejsze rzęsy :)
OdpowiedzUsuńAle robisz super kreskę :)
OdpowiedzUsuńŁadny efekt uzyskałaś :))
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie bardziej niz ten ostatnio recenzowany:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie za delikatny efekt, bo ja lubię mocno pogrubiająco-wydłużające maskary;) Ale ta w gruncie rzeczy wygląda ok;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności z tą maskarą, ale moze kiedyś się na nią skuszę :) Wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńbardzo spodobał mi się efekt:)
OdpowiedzUsuńjak dla mnie ten tusz świetnie wygląda na rzęsach, lubię taki delikatny efekt;)
OdpowiedzUsuń