Zima się kończy (choć aura za oknem na to nie wskazuje ) a ja dopiero dodaje recenzje tego produktu. Lepiej późno niż wcale :)
Opis produktu :
Krem o delikatnej konsystencji przeznaczony do pielęgnacji każdego typu skóry, chroni twarz, dekolt i ręce przed niekorzystnym wpływem warunków atmosferycznych. Reguluje natłuszczenie i poprawia nawilżenie skóry zabezpieczając ją przed wiatrem, wilgocią i mrozem, nawet do -20°C. Bardzo dobrze wchłania się w skórę pozostawiając na niej film ochronny. Zawiera wysokiej jakości aktywne składniki. "Wosk łabędzi", olej migdałowy, prowitamina B5 - nadają skórze gładkość, miękkość i elastyczność. Witamina E chroni przed negatywnym działaniem wolnych rodników a filtr UV przed szkodliwym wpływem promieni słonecznych, opóźniając proces starzenia skóry. Krem testowany w ostrym klimacie górskim, polecany do pielęgnacji i ochrony każdego typu skóry, szczególnie w okresie zimy.Skład: Aqua, Polyglyceryl-4 Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laurate, Isopropyl Myristate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Vaselinum Album, Glycerin, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Stearyl Heptanoate, Stearyl Caprylate, Cera Alba, Glyceryl Polymethacrylate, Aleuritic Acid, Faex, Glycoproteins, Propylene Glycol, Paraffinum Liquidum, Sodium Chloride, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Methylparaben, Propylparaben.
Moja opinia :
Produkt zamknięty jest w biało niebieskim, plastikowym opakowaniu o pojemności 50 ml. Krem zabezpieczony jest folią aby produkt nie uciekał na zakrętkę.
Kosmetyk posiada lekką konsystencje a przypominam, że jest to krem ochronny zimowy. Dla mnie jest to ogromnym plusem, nie lubię gęstych mazideł.
Bardzo łatwo i przyjemnie rozprowadza się po skórze. Szybko się wchłania. Dobrze nawilża skórę. Krem pozostawia film ochronny. Używając tego kremu nie zauważyłam żeby moja twarz się świeciła.
No ale czy krem sprawdza się podczas mrozów ? Zdecydowanie tak. Krem zapewnia doskonałą ochronę skórze, gdy na zewnątrz temperatura spada sporo poniżej zera.
Pomimo tych wszystkich zalet krem nie przypasował mi, gdyż potwornie mnie zapchał. No i tak właśnie skończyła się moja miłości do tego kremu. Teraz używam go sporadycznie jako krem do rąk.
Cena : 6 zł/ 50 ml
Nie słyszałam jeszcze o tym produkcie :) Ale jak zapycha, to również nie jest dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńPatrząc na aure za oknem trafiłaś z recenzją idealnie :))
OdpowiedzUsuńJa również bardzo podatna jestem na zapychanie, wiec dla mnie też nie.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam Biodermę Nutritive, mnie nie zapycha i świetnie działa
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest świetny... więc już sama nie wiem :/
OdpowiedzUsuńJak zapycha to lipa ;) a ma tak przystepną cenę i duże opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam go...szkoda, że zapycha :/
OdpowiedzUsuńZdrowych, Pogodnych Świąt Wielkanocnych,
OdpowiedzUsuńpełnych wiary, nadziei i miłości.
Radosnego, wiosennego nastroju
(mimo tego śniegu co leży wkoło:-),
serdecznych spotkań w gronie rodzinnym
oraz wesołego "Alleluja":)
Ja używam Ziaji 25 + ;D
OdpowiedzUsuńTa firma zawsze mnie kusi, ale nigdy nie zachwyca.
OdpowiedzUsuńchyba sobie kupię, bo coś zima nie odpuszcza
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że flos-lek ma tak niskie ceny, ale skoro zapchał ... to nawet tych 6zł szkoda
OdpowiedzUsuńDla mojej skóry to idealny kremik na zimę :)
OdpowiedzUsuńA ja go kiedys kupiłam za mega promocję za 1 zł :)
OdpowiedzUsuń